Aby było nas więcej w polityce, musimy być na miejscach biorących - a tymi panowie, już nie bardzo chcą z nami się dzielić. A oto i przykład. Kilka lat temu uczestniczyłam w Zielonej Górze w szkoleniu zorganizowanym przez Fundację im. St. Batorego. Przeznaczone ono było dla kobiet z małych miejscowości, które dotąd nie były radnymi. W przedwyborczym tygodniu, najbardziej aktywne uczennice, zaprosił do siebie pan prezydent Komorowski. W pałacu prezydenckim wycelowane kamery największych ogólnopolskich mediów, udało się przemawiać czterem paniom - w tym mnie. Na pytanie prowadzącej czy jestem lokomotywą wyborczą, odpowiedziałam, że nie, u nas są sami panowie czyli parowozy. Na zakończenie spotkania, pan prezydent powiedział tak - jak patrzę panie na waszą aktywność to nie mogę nie zacytować pani ze Wschowy. My przy was to nie będziemy parowozami, ale zostaniemy tylko gwizdkami. Minęło trochę lat - proszę sprawdzić, ile kobiet otwierało listy wyborcze. Słowa prezydenta Komorowskiego, niestety nie okazały się być prorocze.

Mimo pięknych haseł, "parytet" jest niczym innym jak dyskryminowanie m mężczyzn, bo wtedy "musi być" połowa kobiet na listach. Wg mnie jeśli chce się znieść dyskryminację powinno się pozwolić, aby do sejmu, senatu itd. dostało się tyle kobiet i mężczyzn ile się dostanie w wyniku wyborów. Czyli nie przeszkadzałoby mi gdyby sejm w 80% składał się z kobiet, ale też gdyby kobiety stanowiły tylko 5% posłów - tak zdecydowali wyborcy, każda osoba miała szansę się dostać, a nie że jakieś miejsca były "zaklepane" ze względu na cokolwiek.

Nigdy nie zagłosuję na lewicę po dzisiejszym dniu, koniec

W USA za 5 gramów marihuany idzie się do pierdla.

Kobiety w Parlamencie i w samorządzie w ogóle mi nie przeszkadzają. Wręcz przeciwnie. Ale partyjność, która czasami potrafi nawet przypominać układy mafijne, już jest trudniejsza do zaakceptowania.

A już szczytem bezczelności było przegłosowanie dla siebie samych większej kwoty wolnej od podatku, niż dla reszty Narodu. Art. 1. Rozdział 1 Ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora, mówi wyraźnie: Posłowie i senatorowie wykonują swój mandat kierując się dobrem Narodu.

Na takich posłów, którzy potrafili przedłożyć dobro własne nad dobro Narodu, już głosu swego oddawać nie zamierzam. Każdego takiego posła, bez względu na jego przynależność i poglądy, nie powinno się już więcej dopuszczać do wyborów.

Zaznaczę, źe mam prywatnie do Pana Szczepańskiego nic nie mam.

Litości!
Maku na makowiec na własnej działce uprawiać nie mogę.
A lewica o uprawę marihuany się martwi.

A z parytetem to już się całkiem pogubili.
Bi chcą zmuszać do samookreślenia się ?!

Brakuje tylko powszechnego dostępu do broni.

Wybieramy demokratycznie swoich przedstawicieli nie zaglądając nikomu w majtki, albo rasizm?!
Lewica/prawica/środek kierując się swoimi kryteriami wystawia swoje listy kandydatów do wszelkich gremiów a wyborcy wg własnego uznania głosują, czy będzie im ręka prowadzona przy kartce do głosowania?
Parytety w partii możecie wprowadzać ale demokratyczne wybory poza układami!

Nie wierzę, PIS z Lewicą, Lewica z PIS-em.To polityczne samobójstwo dla Lewicy. Ratuj się kto może.

Polo Prawica,
jak sam piszesz, makowce nie rosną na twojej działce a gdyby coś wyrosło, to byłby mak! Może z maku jest makowiec?
Marihuana nie wyrośnie ani na twojej ani żadnej innej działce!
Idiota napisał, że komuś wyrosła i... poszło!
Gruszki na wierzbie...

Panie pośle a może by Pan tak zajrzał na własne podwórko co tu się dzieje że ludzie coraz mniej zarabiają a wszystko drożeje np: leszczyńskie MZK kierowcy odchodzą z pracy dyrektor tnie kursy bo nie ma ich kim obsłużyć praca w sobotę i niedzielę za wolne praca odpowiedzialna codzienny kontakt z ludźmi toaleta toi toi lub krzaki śniadanie na kierownicy warunki sanitarne też pozostają wiele do życzenia praca od rana do późnej nocy i za co za grosze a dyrektor jest gluchy na prośby kierowców ale syty głodnego nie zrozumie

Panie Wiesławie!
Czy wy uważacie ,że
5 gramów marihuany czy haszyszu jak i uprawa do 4 krzaków konopi w gospodarstwie domowym poprawi warunki pracy ?

Wypadek w jednej z leszczyńskich firm
Maszyna zmiażdżyła rękę 22-latki
23.04.2021. Radio Elka

Coś tam kumasz po polsku ale jeszcze dużo nauki przed tobą.
Maku na makowiec.
Czech sieje mak.
Mak rośnie.
Ścina makówki, młóci i sprzedaje mi a Ja piekę z tego czeskiego maku makowiec.
A jak byłem dzieckiem to uprawiałem mak na swojej działce i ze swojego maku piekłem makowiec.
Teraz Czech się śmieje a Ja boleję.


Czesi mądrzejsi od nas w maku / Rośliny oleiste uprawiane w ...https://www.agropolska.pl : uprawa : rosliny-oleiste
W naszym kraju praktycznie jest niemożliwa uprawa maku wysokomorfinowe go, a tylko o śladowej zawartości morfiny, która i tak wymaga zezwolenia.

Tymczasem przez głupie przepisy od wielu lat sami otwieramy im nasz rynek. Skutecznie ograniczamy bowiem uprawę naszego maku, w której byliśmy potęgą i było to dodatkowe źródło dochodu dla małych gospodarstw.

Dlaczego tak się stało? W naszym kraju praktycznie jest niemożliwa uprawa maku wysokomorfinowe go, a tylko o śladowej zawartości morfiny, która i tak wymaga zezwolenia.

Tymczasem Czesi uprawiają odmiany morfinowe, których słoma jest przeznaczana do przerobu w zakładach farmaceutycznyc h i dochód z jej sprzedaży pokrywa koszty uprawy.

Pieniądze uzyskane ze zbytu nasion stanowią czysty zysk, poza tym robią to na dużych areałach, co dodatkowo obniża koszty.

Ciekawostką jest fakt, ze jakoś nikomu nie przeszkadza że importowane nasiona maku nie są pozbawione zdolności kiełkowania.

Jak można było pomyśleć, że mam zamiar siać makowiec?
Po prostu rynce opadają.

Pytasz dlaczego tak się stało? Moim zdaniem dlatego, że w czasach, w których zakazano hodowli maku, były bardzo ograniczone możliwości korzystania z jakichkolwiek innych środków odurzających. Choćby marihuany, ale nawet z alkoholu. Internet podpowiada, że rozporządzenie to weszło w 1983 roku, a więc w momencie gdy wszystko było na kartki, a poza bimbrem i czasami tanim piwem trudno było się czymkolwiek odurzyć. Pamiętam jeszcze akcje organizowane przez Marka Kotańskiego. Pamiętam też niektórych ludzi z Leszna i ich ksywki, którzy sami wstrzykiwali sobie to świństwo. Niektórzy już dawno nie żyją. Może to już czas na małą rewizję tych przepisów?

,,Lewica o uprawę marihuany..." to ty?
Nie ma maku, nie ma konopi ale bredzisz jakbyś się jakiegoś świństwa nawąchał!
Polo, nie bądź Kwaśniewskim, nie idź tą drogą!

Panie Szczepański a może jesteś kobietą? , że chcesz dyskryminować mężczyzn.
Prosze zobaczyć co się dzieje w Policji, są kobiety a na interwencję nie ma kto jeździć.

Jednak odbudowa kościoła św. Szczepana mniej kontrowersyjna.
Trzeba odbudować co nam obca przemoc wzięła.
A z tymi damsko męskimi sprawami przez bi to nawet parytet nie wypali.